Koszarawa Żywiec - Bory 1:0 (0:0)

Trzeci mecz z rzędu przegrali nasi seniorzy nie zdobywając gola (jeden mecz w Pucharze Polski i dwa ligowe). Na stadionie w Żywcu to właśnie brak skuteczności zdecydował o tym, że Bory wróciły do Pietrzykowic bez choćby jednego punktu. Mecz z Koszarawą był wyrównanym spotkaniem z optyczną przewagą naszego zespołu, jednak to gospodarze mieli groźniejsze okazje bramkowe - m.in. dwukrotnie Rafał Prochownik wygrał pojedynki sam na sam z napastnikiem. Akcjom Borów brakowało ostatniego podania albo szybszej decyzji o strzale. Decydujący gol padł w 88 minucie meczu po zamieszaniu w polu karnym po rzucie rożnym. Podopieczni Tomasza Fijaka musieli więc przełknąć drugą z rzędu porażkę ligową po dobrym meczu i golu straconym w samej końcówce, choć wcześniej było kilka okazji żeby objąć prowadzenie. Za tydzień pietrzykowian czeka trudne zadanie na własnym stadionie, kiedy podejmą nowego lidera tabeli, Kuźnię Ustroń (wygrała 1:0 z Wisłą) - nie będzie więc łatwo o punkty, ale pokonanie piłkarzy z Ustronia nie jest niemożliwe.
Komentarze